Kilka dni temu w prawej szpalcie
pojawił się banner z odnośnikiem do strony Międzynarodowego Festiwalu Piosenki
Poetyckiej im. Bułata Okudżawy w Hajnówce. Także na fanpagu wrzuciłam
informację, w której próbowałam zwrócić uwagę czytelników na to wydarzenie,
jednak raczej z małym skutkiem, co mnie z resztą, niestety, nie zdziwiło.
Dzisiaj powodzenie mają tylko
imprezy, za których promocją stoją duże koncerny sponsorujące wydarzenie oraz
przedsięwzięcia, z których można ugrać coś dla siebie. Niszowe, organizowane z
potrzeby serca inicjatywy nie mają szerokiego grona fanów i istnieją, póki
wystarczy organizatorom chęci oraz… funduszy. W tym przypadku chęci nie brakuje
a walka o potrzymanie Festiwalu nadal trwa. Brak jest funduszy, przez które już
jakiś czas temu zrezygnowano z organizacji imprez towarzyszących, takich jak
np. koncerty w różnych miastach.
Skąd ten problem? Chociażby stąd, że
niemal cały ciężar tej inicjatywy spoczywa na barkach jednego człowieka, Pana Anatola Borowika. Stąd, że lokalne
samorządy nie udzieliły wsparcia Festiwalowi, chociaż niewątpliwie impreza ta
jest także promocją dla regionu. Stąd też, że Festiwal nie zarabia sam na
siebie – wszelkie zyski przekazywane są na rzecz podlaskich hospicjów.
Mam
w sobie duże przekonanie, że akurat tę inicjatywę wesprzeć warto. Miałam
okazję zapoznać się z twórczością Bułata w różnych okolicznościach. I tak
niejednokrotnie wspominali o nim i jego muzyce Starsza i Kneź, ostatnio w
relacji z imprezy satelickiej Festiwalu, czyli koncertu w Lublinie. Dudi w
swoim cyklu „Słuchajmy bardów” przybliża sylwetki artystów i w jednej z notek
przedstawił Okudżawę oraz jego twórczość. A i na żywo miałam okazję posłuchać
piosenek Bułata w wykonaniu bywalców Watrowiska, przy ognisku, kiedy już powoli
zapadał zmrok. Pięknie było.
I właśnie Kneź stał się inicjatorem
akcji Blogi na scenę, której ideą
było przede wszystkim nagłośnienie całego wydarzenia i zwrócenie uwagi jak
największej ilości osób na problemy z organizacją Festiwalu oraz możliwości ich
rozwiązania, a raczej pomocy. W zamyśle miał być łańcuszek, ale powoli zamiast
niego, wychodzi nam śnieżka, a ja chciałabym, aby wyszła nam prawdziwa wielka
śniegowa kula! W końcu ziarnko do ziarnka itd. Im nas więcej zaangażowanych,
tym mamy większą szansę na uzyskanie celu. A celem jest, jak wiadomo, zebranie
jak największej ilości funduszy, które umożliwią organizację Festiwalu. O
organizacji koncertów towarzyszących można zapomnieć, ale na główną imprezę
nadal jest szansa i wykorzystajmy to.
Poniżej zamieszczam linkownię, aby
uzmysłowić nie tylko Wam, ale sobie też, jak różni ludzie, z różnym spojrzeniem
na życie i świat, angażują się w tę akcję. Że chociaż wielu z nich
prawdopodobnie nigdy na Festiwal nie zawita – pomagają, bo uważają, że warto.
Sama nie wiem, czy kiedykolwiek dotrę do Hajnówki, jednak znając mnie, to bym
się wcale nie zdziwiła… :P Ale wiem jedno – warto promować ludzi z pasją i
inicjatywą, a takim człowiekiem niewątpliwie jest pan Anatol Borowik, a
inicjatywa krzewiąca kulturę zdecydowanie zasługuje na nasze wsparcie!
Organizacyjnie:
Wpisy właściwe:
- Notka inicjująca na Kneziowisku – Kneź wyjaśnia o co tak naprawdę w tym chodzi.
- Klarka
- Vulpian
- Elżbieta
- Szczur z Loch Ness
- Dudi
- Ultra
- Baba ze wsi
- Wachmistrz
- Babcia bez mohera
- Missjonash
- Torlin
- Niewinny Czarodziej
- Tatul
- Marchevka
- Grażyna
- Szarabajka
- Anna Kruczkowska
- Roman
- Celt Petrus
- Malina
- Danka Skandanita
- Laura
- Damian
- Damian po raz drugi!!
- Podróżniczka
Bannerki:
Udostępnienia na fb:
Audycja radiowa!!
W dniu 19.02.2016 r. o godzinie 20:00 w internetowym radio Radiolatki wyżej już wspomniany Damian miał swoją audycję, a w niej także wydzielił część antenowego czasu na zwrócenie uwagi na organizację Festiwalu! Niestety nie miałam okazji wysłuchać programu, jednak może jest możliwość uzyskania archiwalnego zapisu? Jeśli jest, to postaram się, aby i tu się znalazł odnośnik!
Na dzień 21.02.2016 r. mamy łącznie 35 akcji i reakcji podjętych łącznie przez 31 osób!! Pięknie dziękuję i proszę o więcej!! :)
Naszą akcję poparli także Organizatorzy na swojej stronie!
Lista będzie rosła w miarę
wyłapywania kolejnych wpisów na blogach. Jeśli napiszecie coś u siebie, także
dajcie znać, podlinkuję, ponadto Kneź w grupie na fb dodatkowo umieszcza link
do każdej blogowej notki.
Proszę Was w imieniu organizatorów
III Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Poetyckiej im. Bułata Okudżawy, w
imieniu wszystkich blogerów zaangażowanych w akcję, a także swoim własnym o
pomoc i wsparcie oraz rozpropagowanie, czy to poprzez udostępnianie naszych
wpisów na fb, czy napisanie swoich notek na blogach i podaniu dalej. Liczy się
też każda, nawet najmniejsza wpłata. Blogi na scenę! To jest nasz czas do
działania!
Dopisek 03.02.2016 r.
Pan Borowik napisał na grupie Festiwalu tak:
"Po dłuższej przerwie zajęty organizacją dopiero dziś zauważyłem że na konto Festiwalu i Stowarzyszenia wpłynęły Darowizny od 30 osób na ogólną sumę 1800 zł. To spory dla nas zastrzyk w momencie braku jakichkolwiek finansów organizacyjnych. Biuro organizacyjne bardzo serdecznie wszystkim dziękuje za Darowizny na rzecz III Festiwalu Okudżawy."
Wierzę, że wśród darczyńców jesteście także Wy. Dziękuję!!
Marchevko, ja powtórzę - JESTEŚ WIELKA!!!! :)
OdpowiedzUsuńHyhy to widać ;)
UsuńSpoko - jeszcze Wachmistrzowi w oczy spojrzeć, bez unoszenia brody nie możesz!!! ;)
UsuńTak zgadzam się. Marchevko jesteś wielka! :)
UsuńBardzo ciekawe. Fajne wydarzenie. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńFajne będzie jak się uda...
UsuńPozdrawiam :)
Ja żem się nie spodziewał :-), że to się wszystko uda. Myślałem sobie, może jedna notka albo dwie, no góra trzy, bo w końcu kogo to obchodzi. A z drugiej strony, wiedziałem że łążąc po garażach i słuchając tam ekstremalnych kapel spotykałem tam mnóstwo ludzi, którym się chce. No i znowu spotkałem :-)
OdpowiedzUsuńA jak ja się cieszę, że spotkałem ludzi, którzy potrafią to lepiej i celniej sformułować niż ja!!! I że mam takich znajomych, że co który napisze tekst to się wzruszam, jak przy Okudżawie nieomal!!! :D :D :D
UsuńA mnie to najbardziej cieszy, że potrafimy się skrzyknąć nie tylko wtedy, gdy chodzi o Watrowisko i wspólne biesiadowanie, ale w poważniejszych sprawach tyż :)
UsuńJa też jestem pod wrażeniem tekstów i komentarzy, które mają wspomóc inicjatywę i stworzyć szansę zorganizowania kolejnego festiwalowego spotkania miłośników Bułata w Lublinie
OdpowiedzUsuńMnie także to porusza :)
UsuńMarchewko, cudownie piszesz. Celnie, merytorycznie, z zaangażowaniem.
OdpowiedzUsuńBlogi na scenę! Blogowicze, nam się chce! NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI.
Pisałam od serca, chociaż na blogu ogólnie wystrzegam się bardzo osobistych wpisów. Pozdrawiam :)
Usuńwitaj MARCHWWKO :-)))
OdpowiedzUsuńI JA DOBIJAM DO WAS ... PÓŹNO BO PÓŹNO ALE TEŻ COŚ ZMAJSTRUJĘ
jutro mam 82 urodziny Mamci ale w sobotę wis będzie gotowiuteńki :-)
Ja sama świadomie poczekałam, aż pierwszy boom minie, by teraz podtrzymywać. Dobrze by było, by ciągle był napływ nowych wpisów, bo myślę, że jak już się wyczerpią chętni blogerzy, to akcja zgaśnie. Ale na razie koncentrujmy się na działaniu i lepieniu coraz większej kuli śnieżnej! Pozdrawiam :)
UsuńDołączyłam do wspierających inicjatywę Knezia, bo uważam, że warto pomóc w ratowaniu Festiwalu im. Bułata Okudżawy. Jego ballady są ponadczasowe, każdy z nas znajdzie w nich cząstkę siebie. Przykre, że instytucje, które mają i dzielą pieniądze na kulturę dostrzegają i finansują tylko gwiazdy (czasem miernego formatu). Niszowe projekty, wzbogacające naszą kulturę, przyczyniające się do jej różnorodności, rzadko zyskują uznanie sponsorów i urzędników.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marchevko:)
Mam szczerą nadzieję, że nasza akcja odniesie pożądany skutek, a przynajmniej zauważalny ruch w "interesie". Chociaż jak na razie, wpisy pojawiają się w wąskim gronie blogerów i... zaczynają już zanikać. Ogień powoli wygasa...
UsuńHajnówka jest na trasie GreenVelo- czas zainteresować rowerzystów!
OdpowiedzUsuńO widzisz, gdzie bloger nie może, tam... rower pośle! :) Dziękuję!
UsuńBardzo podoba mi się Wasza akcja. Umieściłam u mnie banerek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńNo i link już działa. Teraz sobie pozwiedzam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zapraszam :)
UsuńWitaj; Ja tak tylko przy porannej kawie chciałam przekazać, że Wujek A. sobie odpuścił, grosik czeka na realizacje przez bank, a za oknem biało. Czyli chyba dobre wieści na niedzielę? Czegóż chcieć więcej? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo dobre! :)
UsuńA. się nie rzuca, bo poprawiony link ;)
Miłego dnia!
Trafiłem , znaczy G wstawiłem :-)
OdpowiedzUsuńWitam Cię w moich skromnych progach :)
UsuńWidzę, że "ludzi dobrej woli jest więcej!" Jeśli mogę jeszcze jakoś pomóc, daj znać. Pozdrawiam Ciebie i Twoich Gości! :)) BBM
OdpowiedzUsuńNa teraz chyba zrobiliśmy wszystko, co było do zrobienia z naszej strony. Teraz czekamy na efekty, a te widać: 30 darczyńców, 1800 zł na koncie. Wierzę, że znaczna część wpłat do efekt naszej akcji. :)
UsuńDziękuję, pozdrawiam! :)
Eureka! Jestem i ja. Melduję, że wpłaciłam pieniądze, bo to one są potrzebne. Gdyby każdy wpłacił, ile może: 5, 10, 20zł ...gdyby się chciało kiwnąć palcem, odbyłyby się koncerty poświęcone poezji i muzyce Bułata. Żal za nim trwa:https://www.youtube.com/watch?v=nY8B5Kq2a-M
OdpowiedzUsuńW ostatnim czasie zebrano 1800 zł. Organizatorzy twierdzą, że to niezły zastrzyk gotówki, mnie także poprawił się humor :)
UsuńSzkoda, że kultura musi o wszystko walczyć, o każdą złotówkę. Warto nagłośnić akcję, bo lubię teksty Okudżawy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWiększa szkoda, że akcja nie ma odpowiedniego wsparcia wśród fanów i powoli wygasa. Co prawda powstało trochę dobrych tekstów z tej okazji, co jest niewątpliwym plusem, wygenerowany został też ruch na blogach i nieco ludzi dzięki temu się poznało, kasa z cała pewnością wpłynęła na konto Stowarzyszenia, ale ten efekt śnieżnej kuli ruszył i zatrzymał się, przy bierności prawie dwudziestotysięcznej publiki na FB.
UsuńBardzo to dziwne i niezrozumiałe.
Uwielbiam Bułata Okudżawę. Fantastyczna akacja. Zaraz zamieszczę banerek.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję! :)
UsuńAnatol Borowik na Facebooku w grupie fanów festiwalu napisał:
OdpowiedzUsuńPo dłuższej przerwie zajęty organizacją dopiero dziś zauważyłem że na konto Festiwali i Stowarzyszenia wpłynęły Darowizny od 30 osób na ogólną sumę 1800 zł. To spory dla nas zastrzyk w momencie braku jakichkolwiek finansów organizacyjnych. Biuro organizacyjne bardzo serdecznie wszystkim dziękuje za Darowizny na rzecz III Festiwalu Okudżawy.
Jednocześnie zamieścił pięć zbiorczych podziękowań dla darczyńców.
Lista ta nie jest pełna, bo należy doliczyć do tej grupy jeszcze dwie wpłaty wcześniejsze, z Kneziowiska i z bloga Dudiego.
Ponieważ znaczna część blogerów nie ma konta na FB, uznałem za stosowne zamieścić to na wszystkich blogach, o których wiem, że brały udział w naszej akcji.
Tą drogą chciałbym podziękować za udział w naszej akcji – za bannerki, za linki, za przekierowania, wreszcie za teksty, które każdy pisał zbierając mniej lub bardziej obszerne materiały.
Jako w znacznej większości wytrawni i bardzo doświadczeni blogerzy nie oczekiwaliśmy cudów ani wielkiego wsparcia ze strony fanów, a mimo to wszyscy postarali się zorganizować akcje w możliwie skuteczny i oryginalny sposób, nie licząc na oklaski.
Postaram się w najbliższych dniach napisać notkę podsumowującą.
Pozdrawiam wszystkich wielbicieli Mistrza Bułata
Marchevko - :))
OdpowiedzUsuńjestem u ciebie pierwszy raz, aż mi się za Kołobrzegiem zastęskniło
OdpowiedzUsuńjuż kilka tygodni temu wsparcie poleciało, ale do tej pory jakoś nie napisałam u siebie, no to chyba pora napisać;)
AKCJA TRWA, TRWAĆ MA !
OdpowiedzUsuńCZUWAJ!!!
DANUŚKA ODE MNIE NAPISAŁA POST - I SUPER ... IDZIE DALEJ
Też z wielką chęcią przyłączę się do tej akcji.
OdpowiedzUsuńBanerek już wkleiłam. A jutro napiszę post o tej wspaniałej akcji, bo warto ją propagować.
Pozdrawiam:)*
pozdrawiam MARCHEVECZKO :-)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńCiekawe kiedy organizatorzy festiwalu za Tobą nadążą ze zbieraniem danych??? :D :D :D
buhaha. a czy wiecie ze pan Borowik nie jest żadnym społecznikiem tylko brał grubą kasę z dotacji? dlatego nikt juz mu nie chciał dać kasy. Pogonilii go kolejno z Sokółki, Torunia, Lublina, Warszawy i na końcu z rodzinnej Hajnówki.....i taka jest prawda
OdpowiedzUsuń