Unieradz (woj. zachpom, pow. kołobrzeski, gm. Siemyśl) to wioska o liczbie niespełna 80. mieszkańców, a jednak kolejna z tych niezwykłych :) We wsi znajduje się bowiem jedna z najstarszych świątyń w okolicy. Romański kościół pw. św. Michała Archanioła został wzniesiony w XIII wieku z kamieni polnych. Drewniana wieża została dobudowana najprawdopodobniej w XV wieku.
|
Kościół filialny pw. św. Michała Archanioła, Unieradz, ©Marchevka, 29.12.2013 r. |
Obiekt owiany jest legendą ze względu na symbol, jaki można znaleźć na jednym z kamieni wmurowanych w południową ścianę świątyni. Są to dwie dłonie. Do dnia dzisiejszego historycy ani pasjonaci nie rozwikłali zagadki - co one mają symbolizować? Na przestrzeni lat pojawiały się różne hipotezy: od przypisywania magicznych właściwości symbolowi, przez nawiązanie do kary ucięcia rąk złodziejom aż po symbol świętych relikwii, które mogły być przechowywane w świątyni.
|
Kamień polny wmurowany w południową ścianę świątyni, Unieradz, ©Marchevka, 29.12.2013 r. |
Jest też trop prowadzący do... dalekiej Serbii, a dokładnie do sanktuarium w Białej Cerkwii. To tam znajduje się obraz Trzyrękiej Marii, do której modli się odziana na czarno niewiasta. Według legendy kobieta pochodziła z Bośni a do miejsca kultu przybyła uciekając przed napaścią Turków. Najeźdźcy rozgromili całą jej rodzinę, a najmłodszemu dziecku obcięli dłonie, z którymi kobieta właśnie przybyła do Białej Cerkwi.
|
Wyryte dłonie, Unieradz, ©Marchevka, 29.12.2013 r. |
Jak się jednak okazuje – Serbia wcale nie taka daleka, jakby się na pozór mogło wydawać. W okresie średniowiecza na Pomorzu zamieszkiwały plemiona Serbów Łużyckich, blisko spokrewnionych z tymi, których znamy dziś, zamieszkującymi Półwysep Bałkański. Fakt ten wyjaśnia także pochodzenie nazw okolicznych miejscowości takich jak Sarbia czy Sarbinowo, które je powzięły od prawdopodobnych ówczesnych mieszkańców. Nic nie dzieje się bez przyczyny :)
A tak jeszcze całkiem prywatnie, to przyznam, że trochę przeraziły mnie metadane publikowanych zdjęć. To było ponad trzy lata temu. Założyłabym się, że robiłam je rok później, wtedy gdy szukałam wieży w
Rusowie, no ale EXIF nie kłamie, bo staram się pilnować ustawień aparatu, właśnie po to, żeby po jakimś czasie móc się umiejscowić w czasie :D Zdecydowanie się zgubiłam, ale to znaczy tylko jedno – wiosna coraz bliżej!
Czołem! :)