Strój kobiecy zależny był od pory roku i stanu cywilnego. W pogodne dni dziewczęta chadzały z odkrytą głową, w warkocze wplatały wstążki, wpinały kwiaty i spinki. Podczas oczepin świeżo zaślubiona mężatka wkładała na głowę
chustę czepcową, która odtąd stanowiła jej najcenniejsze nakrycie głowy. Prawidłowe wiązanie chusty było nie lada wyzwaniem! Chustę należało złożyć po przekątnej, uzyskując trójkąt równoboczny, część tworzącą podstawę zakładano dwukrotnie, dzięki czemu powstawał sztywny otok. Zakładano go następnie nad czołem, krzyżowano rogi na karku i wiązano nad czołem w ozdobny węzeł. Czystą, upiętą chustę czepcową przechowywano w skrzyni i noszono kilkakrotnie, zdejmując i zakładając jak czapkę. Sposoby wiązania były bardzo różne, właśnie po nich można się było zorientować, z której wsi pochodzi nosząca chustę kobieta. Wiązane w ten sposób chusty były zazwyczaj pięknie zdobione, te odświętne wykańczane były ząbkami. Chusty wiązane pod brodą – jedwabne i tiulowe na lato oraz wełniane na zimę – były zazwyczaj niewielkich rozmiarów, zwykle czerwone z kwiatowymi motywami. Panna młoda i druhna nosiły bogato zdobiony
wieniec. Tworzyła go czapeczka z miękkim denkiem i sztywnym otokiem opasającym czoło. Otok zdobiła ułożona w harmonijkę czerwona wstążka i uplecione w wianuszki sztuczne kwiaty. Kobiety nosiły dwa rodzaje
koszul. Jeszcze w połowie XIX wieku przyramkowe koszule szyto z dwóch gatunków materiału – górę z lepszego,
nadołek z grubszego i gorzej wybielonego, zapięcie stanowiła spinka lub przełożona przez dziurki czerwona wstążka. Niewielki, wykładany kołnierzyk i mankiety zwykle zdobiono haftem atłaskowym. W nieco później modne koszule zamiast dwóch przyramków wszywano karczek bez szwów na ramionach, z okrągłym wycięciem na głowę. Tego rodzaju koszulkę zapinano na guziki, a spinka stanowiła funkcję dekoracyjną. Kobiecy strój Krakowiaków Zachodnich wyróżniają dwa typy
gorsetu. Starszy typ szyto z czarnego sukna, w pasie wykończony był zachodzącymi na siebie kaletkami, których było od 60 do 75. Całość podszywano czerwonym suknem, którym lamowano też widoczne krawędzie. Przód gorsetu zdobiły pętlice z amarantowego sznurka i perłowe guziki, niekiedy kolorowe hafty o motywach roślinnych. Do tego typu gorsetu zakładano starszy rodzaj koszuli z kołnierzykiem wykładanym. Młodopolscy malarze rozsławili natomiast drugi rodzaj gorsetu, szyty z sukna lub kolorowego aksamitu. Zdobienia zajmowały prawie całą powierzchnię gorsetu, wykluczając boki i środkową część pleców. Używane były głównie czerwone guziczki na nóżce, cekiny, koraliki, jedwabne tasiemki, chwosty. Wszystko to było kolorowe i błyszczące, czasem dodatkowo uzupełniane roślinnym haftem. Gorsety takie wkładano na koszule z karczkiem i dekoltem przy szyi. W okolicach Krakowa znano kilka rodzajów
kaftanów, najbardziej jednak ceniono młodopolskie
katany, czyli gorset drugiego typu z doszytymi rękawami. Katanę noszono najczęściej w komplecie z dobranym kolorem i ozdobami gorsetem. Latem noszono
spódnice z jedwabiu, płótna, tybetu lub batystu, zimą zaś z wełny. Były one długie, w kolorze zielonym, niebieskim, czerwonym lub białym. Pod spódnice wierzchnie kobiety wkładały spódnice z białego płótna.
Zapaski wykonywano zwykle z tej samej tkaniny, co spódnice, za wyjątkiem zapasek płóciennych i tiulowych. Zapaski były nieco krótsze od spódnicy, osłaniały przód, boki oraz część tyłu spódnicy. Na przełomie XIX i XX wieku w okolicach Krakowa noszono
chusty do odziewania. Były to wełniane chusty w dużą kratę, głównie w kolorach: czerwonym, białym, zielonym i granatowym. Chusty o boku około 180 cm zarzucano na ramiona lub na głowę, pełniły rolę okrycia wierzchniego. Najpowszechniejszym obuwiem były czarne
trzewiki na dość wysokim obcasiku. Zimą kobiety nosiły buty z cholewami, podobne do męskich. Głównym elementem biżuterii były prawdziwe,
czerwone korale, noszono też srebrne spinki i pierścienie, kształtem różniły się od męskich – dodatkiem był granat, a spinkę tworzyły dwie okrągłe tarczki połączone tulejką. Pierścienie były zdecydowanie delikatniejsze od męskich, okrągłe lub kwadratowe, osadzane na obrączce. Inny rodzaj pierścionka przypominał spinkę – pośrodku tarczki był koral, a wokół niego granaty.
Prezentowany strój krakowski męski pochodzi z przełomu XIX i XX wieku. Pierwotnie za nakrycie głowy służył
celender lub
żeleźniak, czyli czarny kapelusz filcowy przypominający kształtem żelazny garnek. Główkę kapelusza otaczała czarna aksamitka spięta klamerką, którą ozdabiały niekiedy krótkie pawie pióra oraz małe bukieciki sztucznych kwiatów. Innym rodzajem nakrycia głowy była
magierka, czapa robiona na drutach z białej wełny, pleciona w wąskie, przeważnie czerwone paski. Najbardziej jednak znana i utożsamiana z regionem oraz strojem jest
czerwona rogatywka, noszona najczęściej do białej sukmany. Kawaler lub drużba mocował dodatkowo z boku rogatywki pęk pawich piór związywanych wstążkami, które opadały na ramię. Ozdobą lnianej, przyramkowej
koszuli było wiązanie z czerwonej wstążki lub srebrna spinka z koralem.
Portki wpuszczane były w buty, lekko wywijano przy tym nogawkę na cholewę. W zimowe dni mężczyźni nosili nawet po kilka par spodni. Jedynie dobrze sytuowani posiadali jednocześnie
sukmanę i
kaftan, mniej zamożni decydowali się na zakup tylko jednej części garderoby, młodzi częściej wybierali kaftan, a starsi gospodarze – sukmanę. Niemniej słowo kaftan miało w stroju krakowskim dwa znaczenia: była to pozbawiona rękawów kamizela oraz kaftan z rękawami. Zdobienia były bardzo różnorodne, stanowiły je m.in. guziki z masy perłowej czy kolorowe chwosty. Sukmana dodawała powagi i dostojności. Była długa, w pasie rozszerzała się ku dołowi, również była zdobiona guzikami i chwostami. W regionie krakowskim noszono głównie dwa typy
pasów: z brzękadłami i trzos (opasek). Do pierwszego pasa doczepiano z boku brzękadła, które głośno dzwoniły w szczególności w czasie tańca. Pas zakładano najczęściej na kaftan, czasem na sukmanę. Przy pasie mocowano składany nożyk oraz torebkę na krzesiwo, hubkę (łatwopalny materiał z grzybów nadrzewnych) i krzemień. Trzosy (opaski) miały kształt dwóch połączonych podstawami trapezów, oba końce były bogato zdobione mosiężnymi guzami oraz ażurową, wycinaną skórą, spod której wyzierało czerwone sukno. Części ozdobne pasa znajdowały się z przodu i na plecach, służące do zapinania rzemienie przesuwane były na bok.
Buty szyto z wołowej skóry, były zawsze na tyle obszerne, aby w zimę można było owinąć stopę onucą lub wiechciem słomianym. Obcasy butów podkuwano metalowymi podkówkami lub blaszkami. Jeszcze pod koniec XIX wieku we wsiach podkrakowskich zarówno kobiety jak i mężczyźni nosili
biżuterię z koralami chlebowymi. Była to sztuczna masa wykonana z gniecionego chleba z dodatkiem barwnika cynobrowo-karminowego, imitowała prawdziwe korale. Mężczyźni zapinali też pod szyją spinkę w kształcie kielicha z osadzonym koralem. Męskie pierścienie kształtem przypominały kastet, na obrączce było jedno duże lub trzy mniejsze guzowate oczka z korala.[1]