sobota, 28 września 2013

Migawka z Bydgoszczy

Poza letnim urlopem, moje wyjazdy mają charakter bardzo krótkotrwały. Od wielu lat jednak nigdzie nie ruszam się bez aparatu fotograficznego w torbie/plecaku/torebce i nawet kiedy jestem gdzieś bardzo krótko, staram się wygospodarować czas na spacer po mieście. Ze zwiedzaniem ma to mało wspólnego, raczej: obejrzenie tego, do czego być może wrócę, aby poznać bliżej. Z każdego wyjazdu staram się przywieźć chociaż kilka zdjęć - na pamiątkę. Dzisiaj przedstawię Wam pamiątkę z Bydgoszczy :)
Oczywiście na początek - pomnik konny Kazimierza Wielkiego
Wieża gmachu Sądu Okręgowego
A tu w całej okazałości eklektyczny budynek Sądu.
Ulica Długa - część budynków ma odnowioną fasadę, ale te nieodnowione też mają swój
klimat. Bruk w historycznych częściach polskich miast jest chyba nieodzowny...
Zabytkowy tramwaj, będący obecnie siedzibą informacji turystycznej
Z ulicy Długiej przeszłyśmy na Wyspę Młyńską. Jest to teren rekreacyjny. Bardzo dużo zieleni, place zabaw, budynki Muzeum Okręgowego.

To krzesło jest bajecznie duże, ale całkiem wygodne. Swoją drogą ciekawa jestem czy ono dalej tam stoi, czy była to tylko
sezonowa instalacja.
Muzeum mieści się w kompleksie budynków na Wyspie Młyńskiej.

Przechodząc przez powyższy mostek...

Doszłam do Opery Novej...
Wejście do Opery
A później wracając...

Przywitałam się z Bydgoszczą :)
Masa kłódek wisi na wszystkich mostkach Wyspy.
Pokażę Wam absurd polskiej rzeczywistości:
Myślę, że gdyby tabliczki nie było, nie byłoby także plakatów...
Katedra śś. Marcina i Mikołaja
Chodzę po różnych kościołach, ciesząc oko bogactwem wnętrz i wymyślnymi formami architektonicznymi, ale nigdy przedtem ani nigdy potem nie spotkałam czegoś takiego, jak w Katedrze śś. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy. Barwy wnętrz na żywo wyglądają zdecydowanie ładniej i budzą prawdziwy podziw. W środku spotkałam dziewczynę, która malowała obrazy, nie zwykłam jednak robić zdjęć pojedynczym ludziom, więc nie mam foty. 
Na Starym Rynku - Pomnik Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej
Na tablicach obok pomnika wyszczególnionych jest 31 nazwisk i wspomnienie 9 anonimowych mieszkańców
Bydgoszczy, rozstrzelanych w dniach 9 i 10 września 1939 r.
W wielu miastach spotykam się z makietami obrazujących historyczne układy urbanistyczne tych miejscowości:
Makieta "Bydgoszcz w dawnych wiekach"
Gmach Poczty Głównej
Wizytówka miasta - Przechodzący przez rzekę
Spichrze nad Brdą 
Wędrowałam dalej, tu i tam strzelając zdjęcia. W pewnych miejscach wykonanie dobrego ujęcia jest prawie niemożliwe bez szerokokątnego obiektywu. Poniższe zdjęcie z wielkim trudem zrobiłam z przeciwnej strony ulicy, w dodatku spod jakiegoś zadaszenia - masakra. Ale zabytek, więc uwiecznić trzeba. Kościół kształtował się od 1615 roku poprzez nad- i rozbudowę kościoła św. Ducha powstałego w 1582 r. 
Kościół Klarysek Wniebowzięcia NMP
Później szybka przebieżka po Centrum Handlowym Focus, po wyjściu fota kolejnej świątyni:
Kościół św. Wincentego a Paulo
Z zewnątrz wygląda reprezentacyjnie. Okazało się, że wewnątrz świątynia jest urządzona bardzo skromnie, by nie powiedzieć, że surowo. Oczywiście zwykli śmiertelnicy mają dostęp tylko do środkowej części, w której mieści się kościół, do bocznych skrzydeł mogą dostać się tylko upoważnieni, czyli duchowni i pracownicy.

A na zakończenie fotka samolotka. Nad Kołobrzegiem latają tylko wojskowe SU-22, więc taki widok jest atrakcją :)

16 komentarzy:

  1. no popatrz, a ja słyszałam, że Bydgoszcz jest jednym z najbrzydszych miast? to ktoś kłamał! Mieszkankom jednak współczuję - macie to samo co w Krakowie - chodzenie po tym bruku w szpilkach grozi bankructwem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie najbrzydszym miastem jest Koszalin i zdania nie zmienię. Owszem, ma ciekawą historię jako garnizon wojskowy, ale nic, totalnie nic poza tym. Drugiego tak bezpłciowego, nijakiego i szarego miasta nie widziałam.
      Bydgoszcz jest ciekawa, myślę że warto się o tym przekonać na własnej skórze ;)

      Usuń
  2. Przez jakiś czas planowałam tegoroczny październikowy wypad zorganizować właśnie w Bydgoszczy, ale Ślubny nosem kręcił, więc padło na Poznań i chyba zaczynam trochę żałować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie z kolei do Poznania zupełnie nie ciągnie, byłam kiedyś raz, ciemną nocą, więc niewiele zobaczyłam. Ale cóż, pewnie kiedyś znowu będę miała okazję, to może będzie mi dane więcej zobaczyć :)

      Usuń
    2. Wiesz, dla nas Poznań ma znaczenie sentymentalne, o czym pewnie będę pisała, gdy juz wrócę:)

      Usuń
  3. Byłam w Bydgoszczy podczas pewnego zlecenia w ubiegłym roku i też byłam zachwycona tym miastem. Żałuję tylko, że miałam o wiele mniej czasu na zwiedzanie, niż Ty.
    Nie widziałam więc większości pokazanych przez Ciebie zabytków, a szkoda, bo również w tym kolorowym kościele z przyjemnością bym się zatrzymała.
    Mam taką małą sugestię - opisujesz stosując sporo różnych skrótów, np. eklektyczny budynek SO, potem jakiś Focus :), focusem to ja jeżdżę, ale nie kojarzę go z niczym innym, może przyjmij, że niewiele osób wie, co to jest i wypisz nazwę w całości :)). Poza tym bardzo mi się podoba Twoja relacja i zachęca do zwiedzania miasta. Jeszcze trochę, a dołączysz do tych blogerów, którzy piszą elektroniczne sieciowe przewodniki po miastach Polski :) (m.in. Kominek, poszukaj, wczoraj na FB była o tym mowa).
    Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kościół jest magiczny, myślę, że cały czas miałam rozdziawioną japę, jak tam byłam :D Bydgoszcz jest ciekawa, tylko chyba mało popularna. Niestety, byłam tam wtedy pierwszy i jak do tej pory, ostatni raz. Mam nadzieję to zmienić, ale zaraz zaczyna się szkoła, więc chyba nieprędko mi się to uda :)
      Jeśli chodzi o skróty, to:
      SO - Sąd Okręgowy, zdjęcie wcześniej jest podpis: Wieża gmachu Sądu Okręgowego, niżej kontynuacja, jest zdjęcie całego gmachu ze skrótem, nie wiedziałam, że tak jest nieprzejrzyście, poprawię.
      C.H. Focus - Centrum Handlowe Focus - myślałam, że ten skrót jest w powszechnym użyciu, bo często spotykam się z nim w Internecie lub w ulotkach.
      Dziękuję za sugestie, postaram się na przyszłość zwrócić uwagę na te skróty. :) I jak jeszcze coś, to też pisz, liczę na odzew Czytelników, bo przecież poprzez komentarze także jesteście współtwórcami tego bloga.
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  4. Piękne miasto! Gmach Opery szczególnie imponujący,romantyczne mosteczki nad Brdą, dużo zieleni. Super! dobry tez jest zakaz wklejania reklam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam:_korek115

      Usuń
    2. Gmach Opery budzi podziw, to prawda. Jest bardzo ciekawy, lubię takie perełki architektoniczne :)

      Usuń
  5. Bardzo przyjemny spacer po mieście. Kościół chyba niepowtarzalny. /pewnie nie zwiedze w realu tego miasta ale po tym co pokazałaś mam ochotę:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy wcześniej ani nigdy później nie widziałam tak... magicznego wnętrza świątyni.
      Miłego wieczoru :)

      Usuń
  6. Dzięki za zdjęcia:) pierwszy raz w Bydgoszczy byłam na szkoleniu, jednak wtedy za wiele miasta nie zobaczyłam. Potem wybraliśmy się tam specjalnie i było pięknie, no cudowne miasto, niestety zdjęć za wiele nie mam, bo padł aparat. Też tak jak Ty znowu się tam wybieram:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. I wspomnienia powróciły:) Fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam Marchewko :) Zajrzałam tu, na Twój blog pięknie prowadzony. Muszę jednak sprostować pewną informację. W Bydgoszczy znajduje się Wyspa Młyńska a nie Wyspa Solna. Ogromne młyny Rothera położone na wyspie czekają na zagospodarowanie. Bydgoszcz jest piękna, przyznaję. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj na moim blogu, dziękuję za odwiedziny i sprostowanie. Oczywiście, masz rację. Relacja była pisana dość długo po wizycie i Wyspa skojarzyła mi się z Wyspą Solną. Już poprawiłam. Zapraszam ponownie :)

      Usuń

Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna. Dziękuję :)

Obserwatorzy