Poza letnim urlopem, moje wyjazdy mają charakter bardzo krótkotrwały. Od wielu lat jednak nigdzie nie ruszam się bez aparatu fotograficznego w torbie/plecaku/torebce i nawet kiedy jestem gdzieś bardzo krótko, staram się wygospodarować czas na spacer po mieście. Ze zwiedzaniem ma to mało wspólnego, raczej: obejrzenie tego, do czego być może wrócę, aby poznać bliżej. Z każdego wyjazdu staram się przywieźć chociaż kilka zdjęć - na pamiątkę. Dzisiaj przedstawię Wam pamiątkę z Bydgoszczy :)
|
Oczywiście na początek - pomnik konny Kazimierza Wielkiego |
|
Wieża gmachu Sądu Okręgowego |
|
A tu w całej okazałości eklektyczny budynek Sądu. |
|
Ulica Długa - część budynków ma odnowioną fasadę, ale te nieodnowione też mają swój
klimat. Bruk w historycznych częściach polskich miast jest chyba nieodzowny... |
|
Zabytkowy tramwaj, będący obecnie siedzibą informacji turystycznej |
Z ulicy Długiej przeszłyśmy na Wyspę Młyńską. Jest to teren rekreacyjny. Bardzo dużo zieleni, place zabaw, budynki Muzeum Okręgowego.
|
To krzesło jest bajecznie duże, ale całkiem wygodne. Swoją drogą ciekawa jestem czy ono dalej tam stoi, czy była to tylko
sezonowa instalacja. |
|
Muzeum mieści się w kompleksie budynków na Wyspie Młyńskiej. |
Przechodząc przez powyższy mostek...
Doszłam do Opery Novej...
|
Wejście do Opery |
A później wracając...
Przywitałam się z Bydgoszczą :)
|
Masa kłódek wisi na wszystkich mostkach Wyspy. |
Pokażę Wam absurd polskiej rzeczywistości:
|
Myślę, że gdyby tabliczki nie było, nie byłoby także plakatów... |
|
Katedra śś. Marcina i Mikołaja |
Chodzę po różnych kościołach, ciesząc oko bogactwem wnętrz i wymyślnymi formami architektonicznymi, ale nigdy przedtem ani nigdy potem nie spotkałam czegoś takiego, jak w Katedrze śś. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy. Barwy wnętrz na żywo wyglądają zdecydowanie ładniej i budzą prawdziwy podziw. W środku spotkałam dziewczynę, która malowała obrazy, nie zwykłam jednak robić zdjęć pojedynczym ludziom, więc nie mam foty.
|
Na Starym Rynku - Pomnik Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej |
|
Na tablicach obok pomnika wyszczególnionych jest 31 nazwisk i wspomnienie 9 anonimowych mieszkańców
Bydgoszczy, rozstrzelanych w dniach 9 i 10 września 1939 r. |
W wielu miastach spotykam się z makietami obrazujących historyczne układy urbanistyczne tych miejscowości:
|
Makieta "Bydgoszcz w dawnych wiekach" |
|
Gmach Poczty Głównej |
|
Wizytówka miasta - Przechodzący przez rzekę |
|
Spichrze nad Brdą |
Wędrowałam dalej, tu i tam strzelając zdjęcia. W pewnych miejscach wykonanie dobrego ujęcia jest prawie niemożliwe bez szerokokątnego obiektywu. Poniższe zdjęcie z wielkim trudem zrobiłam z przeciwnej strony ulicy, w dodatku spod jakiegoś zadaszenia - masakra. Ale zabytek, więc uwiecznić trzeba. Kościół kształtował się od 1615 roku poprzez nad- i rozbudowę kościoła św. Ducha powstałego w 1582 r.
|
Kościół Klarysek Wniebowzięcia NMP |
Później szybka przebieżka po Centrum Handlowym Focus, po wyjściu fota kolejnej świątyni:
|
Kościół św. Wincentego a Paulo |
Z zewnątrz wygląda reprezentacyjnie. Okazało się, że wewnątrz świątynia jest urządzona bardzo skromnie, by nie powiedzieć, że surowo. Oczywiście zwykli śmiertelnicy mają dostęp tylko do środkowej części, w której mieści się kościół, do bocznych skrzydeł mogą dostać się tylko upoważnieni, czyli duchowni i pracownicy.
A na zakończenie fotka samolotka. Nad Kołobrzegiem latają tylko wojskowe SU-22, więc taki widok jest atrakcją :)
no popatrz, a ja słyszałam, że Bydgoszcz jest jednym z najbrzydszych miast? to ktoś kłamał! Mieszkankom jednak współczuję - macie to samo co w Krakowie - chodzenie po tym bruku w szpilkach grozi bankructwem.
OdpowiedzUsuńDla mnie najbrzydszym miastem jest Koszalin i zdania nie zmienię. Owszem, ma ciekawą historię jako garnizon wojskowy, ale nic, totalnie nic poza tym. Drugiego tak bezpłciowego, nijakiego i szarego miasta nie widziałam.
UsuńBydgoszcz jest ciekawa, myślę że warto się o tym przekonać na własnej skórze ;)
Przez jakiś czas planowałam tegoroczny październikowy wypad zorganizować właśnie w Bydgoszczy, ale Ślubny nosem kręcił, więc padło na Poznań i chyba zaczynam trochę żałować.
OdpowiedzUsuńMnie z kolei do Poznania zupełnie nie ciągnie, byłam kiedyś raz, ciemną nocą, więc niewiele zobaczyłam. Ale cóż, pewnie kiedyś znowu będę miała okazję, to może będzie mi dane więcej zobaczyć :)
UsuńWiesz, dla nas Poznań ma znaczenie sentymentalne, o czym pewnie będę pisała, gdy juz wrócę:)
UsuńByłam w Bydgoszczy podczas pewnego zlecenia w ubiegłym roku i też byłam zachwycona tym miastem. Żałuję tylko, że miałam o wiele mniej czasu na zwiedzanie, niż Ty.
OdpowiedzUsuńNie widziałam więc większości pokazanych przez Ciebie zabytków, a szkoda, bo również w tym kolorowym kościele z przyjemnością bym się zatrzymała.
Mam taką małą sugestię - opisujesz stosując sporo różnych skrótów, np. eklektyczny budynek SO, potem jakiś Focus :), focusem to ja jeżdżę, ale nie kojarzę go z niczym innym, może przyjmij, że niewiele osób wie, co to jest i wypisz nazwę w całości :)). Poza tym bardzo mi się podoba Twoja relacja i zachęca do zwiedzania miasta. Jeszcze trochę, a dołączysz do tych blogerów, którzy piszą elektroniczne sieciowe przewodniki po miastach Polski :) (m.in. Kominek, poszukaj, wczoraj na FB była o tym mowa).
Pozdrowienia serdeczne!
Kościół jest magiczny, myślę, że cały czas miałam rozdziawioną japę, jak tam byłam :D Bydgoszcz jest ciekawa, tylko chyba mało popularna. Niestety, byłam tam wtedy pierwszy i jak do tej pory, ostatni raz. Mam nadzieję to zmienić, ale zaraz zaczyna się szkoła, więc chyba nieprędko mi się to uda :)
UsuńJeśli chodzi o skróty, to:
SO - Sąd Okręgowy, zdjęcie wcześniej jest podpis: Wieża gmachu Sądu Okręgowego, niżej kontynuacja, jest zdjęcie całego gmachu ze skrótem, nie wiedziałam, że tak jest nieprzejrzyście, poprawię.
C.H. Focus - Centrum Handlowe Focus - myślałam, że ten skrót jest w powszechnym użyciu, bo często spotykam się z nim w Internecie lub w ulotkach.
Dziękuję za sugestie, postaram się na przyszłość zwrócić uwagę na te skróty. :) I jak jeszcze coś, to też pisz, liczę na odzew Czytelników, bo przecież poprzez komentarze także jesteście współtwórcami tego bloga.
Pozdrawiam ;)
Piękne miasto! Gmach Opery szczególnie imponujący,romantyczne mosteczki nad Brdą, dużo zieleni. Super! dobry tez jest zakaz wklejania reklam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:_korek115
UsuńGmach Opery budzi podziw, to prawda. Jest bardzo ciekawy, lubię takie perełki architektoniczne :)
UsuńBardzo przyjemny spacer po mieście. Kościół chyba niepowtarzalny. /pewnie nie zwiedze w realu tego miasta ale po tym co pokazałaś mam ochotę:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej ani nigdy później nie widziałam tak... magicznego wnętrza świątyni.
UsuńMiłego wieczoru :)
Dzięki za zdjęcia:) pierwszy raz w Bydgoszczy byłam na szkoleniu, jednak wtedy za wiele miasta nie zobaczyłam. Potem wybraliśmy się tam specjalnie i było pięknie, no cudowne miasto, niestety zdjęć za wiele nie mam, bo padł aparat. Też tak jak Ty znowu się tam wybieram:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńI wspomnienia powróciły:) Fajnie!
OdpowiedzUsuńWitam Marchewko :) Zajrzałam tu, na Twój blog pięknie prowadzony. Muszę jednak sprostować pewną informację. W Bydgoszczy znajduje się Wyspa Młyńska a nie Wyspa Solna. Ogromne młyny Rothera położone na wyspie czekają na zagospodarowanie. Bydgoszcz jest piękna, przyznaję. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu, dziękuję za odwiedziny i sprostowanie. Oczywiście, masz rację. Relacja była pisana dość długo po wizycie i Wyspa skojarzyła mi się z Wyspą Solną. Już poprawiłam. Zapraszam ponownie :)
Usuń