wtorek, 31 marca 2015

Spacer uniwersytecko-leśny, czyli warszawskie chwile ulotne

Moje wyjazdy przypominają lot torpedy. Z punktu A do punktu B, przez punkt C do punktu D. Szybko, bez wytchnienia. Jestem bardzo pazerna, jeśli chodzi o czas. Wykorzystuję go do ostatniej minuty. Dlatego ostatnio, chociaż Warszawa była tylko przystankiem w drodze na południe, spędziłam przyjemne popołudnie z Talką, najpierw zwiedzając kampus Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, a później kręcąc się po Lesie Bielańskim. Cieszyłyśmy się zielenią i przyrodą budzącą się z zimowego snu. Pogoda była iście wiosenna, a i nasze nastroje wybornie wpisywały się w klimat.

Uniwersytecki kampus przy ul. Dewajtis jest malowniczo położony w rezerwacie Las Bielański, a siedzibę Uczelni częściowo stanowią zabudowania pokamedulskiego klasztoru. Zaglądałyśmy w różne zakamarki, wysoko zadzierałyśmy głowę, obserwując herby czy też inne zdobienia na dawnych zakonnych domkach. Odwiedziłyśmy grób Stanisława Staszica, poświęciłyśmy kilka chwil upiornej karuzeli i próbowałyśmy pogłaskać osiołka, który ciągle miał branie. Złożyłyśmy wizytę w bibliotece, a także rozgryzałyśmy łacińskie inskrypcje umieszczone to tu, to tam.
Gadania chyba wystarczy. Zapraszam do obejrzenia zdjęć - jak znalazł w taką pogodę jak dziś. Chyba w całej Polsce padał śnieg z deszczem. No to idziemy ;)



















I tak to właśnie wyglądało. Pewnie latem, kiedy jest zielono, jest jeszcze piękniej, ale teraz także czuć  niesamowitą atmosferę, a zaglądając za uchylone furtki ogrodów, można się poczuć jak w podróży do przeszłości. :)
Pozdrawiam!

33 komentarze:

  1. Niedawno tam gościłam :) szkoda, że w tedy nasze drogi się nie przecieły. Własnie na tym Uniwersytecie miałam moje pierwsze warszawskie spotkanie autorskie :) bardzo wzruszająco było:) szkoda, że nie miałam za duzo czasu by połazic po okolicy bo juz musiałam na nastepne pędzić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, minęłyśmy się o niespełna trzy tygodnie. Ale pewnie jeszcze będzie jeszcze okazja :)

      Usuń
    2. jestem pewna, że wkońcu jak dwie torpedy na siebie wpadniemy:) miłego świętowania!

      Usuń
  2. Była piękna pogoda, więc spacer był przyjemny dla \Was, a dla mnie ciekawe widoki z niego. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, gdyby nie było słońca, chyba nie byłoby tak energetycznie. No i zdjęcia też by nie wyszły takie przyjemne :)

      Usuń
  3. przyszłam sprawdzić czy jest tort

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. A spróbuj z niezalogowanego, może wtedy dadzą :D

      Usuń
  5. Szan. Pani życzy sobie tortu??? Jak to mówią? Nie wywołuj Knezia, bo dostarczy? :D :D D:

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaglądając przez uchylone furtki zaglądamy do ogrodów i wypatrujemy zieloności.
    Owszem jest tam uroczo, ale nie mogę się doczekać barw które będą rozpieszczać moje oczy pazerne na piękno ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny spacer. Z tym czasem to mam tak samo, chcę wykorzystać każdą minutę i biegam jak szalona!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakbyś chciała pogłaskać osiołka to mam trzy. Bardzo lubią suchy chleb.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem z Warszawy, nie studiuję na tym Uniwersytecie, ale mam tam znajomych i ze względu na klimat tego miejsca to często ich tam odwiedzam. Zazdroszczę im, że w drodze na zajęcia, czy w przerwie między nimi mogą odpocząć wśród zieleni lasu. Myślę, że to bardzo naładowuje energią i odświeża myślenia.

    A ze zwiedzaniem mam bardzo podobnie do Cb - wykorzystuję każdą chwilę, każdą sekundę! :)

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak w ogóle jest zupełnie nieprawdopodobny klimat. Idziemy sobie, a nieznajoma kobieta nas zaczepia i pyta, czy nas podwieźć przez las. Talka twierdzi, że to norma i codzienność :)

      Usuń
  10. Jak widać- przerwa w podróży też jest podróżą ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny spacer i super zdjęcia :)
    Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdrowych, wesołych i radosnych świąt Marchewko! To samo dla rodziny, czytelników i znajomków! :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrych i radosnych Świąt, Marchevko ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już po, ale dziękuję :)
      A Tobie życzę wszystkiego najlepszego na każdy kolejny dzień :)

      Usuń
  14. za oknem buro i ponuro, a na dodatek zimnica... a u Ciebie tak ślicznie i słonecznie :) Uściski świąteczne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny taki spacer w słoneczny dzień i tyle można zobaczyć w tak krótkim czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję za uroczą wycieczkę po Kampusie, ciekawe widoki, słońce, bo u mnie śnieżek padał. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię Ultro! Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie, już w najbliższą niedzielę :)

      Usuń
  17. Fajne zdjątka. Dla mnie najciekawsze 4 od góry. Przypomina osadę z kolonizacji XVII w.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrze, cóż za wyczucie czasu! Eremy pochodzą bowiem z 2 poł. XVII w. :)))

      Usuń
  18. Akurat las bielański jest mi krainą zupełnie nieznaną, nawet w moim własnym mieście, jak widzę, potrafisz mi pokazać takie miejsca, o których nie miałam pojęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaskoczyć warszawiankę - to jest dopiero wyczyn! :)

      Usuń
  19. Nic w tym złego, że jesteś pazerna na czas. Dzięki temu da się zobaczyć o wiele więcej rzeczy ... a przecież tyle jest miejsc do zwiedzania, że życia nie starczy .. więc trzeba dobrze rozporządzać swoim podróżniczym czasem. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Powtórka latem? :-)

    OdpowiedzUsuń

Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna. Dziękuję :)

Obserwatorzy