Wejherowo (kaszub. Wejrowò) jest jednym z trzech miast Małego Trójmiasta Kaszubskiego. Leży na trasie pociągu do Kołobrzegu, więc tam miałam przesiadkę w drodze do domu. Na pociąg musiałam poczekać około godziny, więc postanowiłam przejść się po okolicy, ale po tej najbliższej, bo na plecach 35 kg, a w rękach kolejne 5. Zdjęcia robiłam telefonem komórkowym, dlatego od razu przepraszam za jakość. Nie chciałam się na dworcu rozpakowywać, żeby wyciągnąć aparat.
Oczywiście w ciągu tych kilkunastu minut zbyt wiele nie zobaczyłam, ale po analizie
Wikipedii dostałam natchnienia i chyba jeszcze w tym roku się przejadę do samego Wejherowa, aby sobie pochodzić i popatrzeć. Zaciekawiła mnie Kalwaria Wejherowska, w której skład wchodzi aż 26 kaplic. Nie wiem, czy możliwe jest zwiedzenie wszystkiego w jeden dzień, czy sobie darować i wybrać się na dłuższą, np. dwudniową wycieczkę.
Tymczasem pokazuję Wam ostatnie zdjęcia z Poltripu, po czym ten etap całkowicie przejdzie do historii, a ja zajmując się teraźniejszością, powoli zacznę myśleć nad przyszłorocznymi wakacjami, których organizacja niestety już nie pójdzie mi tak łatwo, jak w tym roku. Ale jest jeszcze czas, nie ma co smucić, obejrzyjcie sobie prześwietlone foty - innych nie mam niestety.
|
Budynek dworca kolejowego, pochodzący z XIX wieku!
Oprócz dworca mieści się też sklep z odzieżą, kiosk oraz na piętrze - Zbór Kościoła Zielonoświątkowego. |
|
Pamiątkowa tablica na budynku dworca oraz oznaczenia szlaków turystycznych -
w Wejherowie się nie zgubisz :) |
|
To kto pamięta, jak się nazywa ten trapez na dachu pociągu? :D
A to pociąg SKM, ale nie pamiętam, czy do Gdańska, czy do Lęborka :) |
|
Mural przedstawiający prawdopodobnie dawny układ urbanistyczny miasta. |
|
Obelisk upamiętniający 60. rocznicę odzyskania niepodległości. |
|
Lubię wiedzieć, gdzie jestem :D |
|
Chyba sobie w końcu te kije kupię.
I będę jak prawdziwy Włóczykij, bo zamiast plecaka, to sobie worek podróżny na tych kijach zawieszę :D |
I jeszcze miałam miłą niespodziankę, bo pomimo niedzielnego popołudnia, przy dworcu otwarty był sklepik z pamiątkami i były tam pocztówki. Wybór mały, wykupiłam cały nakład, jaki pan posiadał. Ale za to mam pamiątki, a nawet mam do wysłania. Jak komuś nie przeszkadza pocztówka z Wejherowa z pieczątką UP Kołobrzeg, to na maila adresik i wyślę - niestety, mam tylko jedną kartkę, więc dostanie ją pierwsza osoba, która w komentarzu wyrazi chęć jej otrzymania, z własnoręcznym podpisem Marchevki :P
|
Ta po prawej jest do oddania :) |
PS: A jakie macie plany na ten piękny długi weekend, który się jutro zaczyna? :)
Ja mam pomysl wpadnij do mnie w weekend na kawke i przywiez mi kartke osobiscie:D. Z pozdrowieniami Justyna Cz.
OdpowiedzUsuńO, proszę jaka kreatywna ;) Myślę, że coś da się z tym zrobić.
UsuńPS: Miło mi Cię tu widzieć! :D
Oł jeeeeeee! Dawaj do Wejherowa :D Jeśli chodzi o Kalwarię Wejherowską co roku w czerwcu pielgrzymka z Rumi tam maszeruje. ''Górki'' same w sobie są urocze. W jeden dzień dasz rade, ale w dwa i Rumie zahaczysz, bo mimo tego co wydarzyło sie ostatnio jest co zwiedzać ;) np. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ruiny_ko%C5%9Bcio%C5%82a_%C5%9Awi%C4%99tego_Krzy%C5%BCa_w_Rumi
OdpowiedzUsuńWyremontowana_M
Oooo, to teraz tylko obraz mogę sobie skołować i iść na pielgrzymkę <3 Cuuuudo!
UsuńMożesz mi powiedzieć co to jest to pośrodku na pocztówce Rumi? Okrąglak, poczta ( a jak!), ruiny, pomnik, którego nie kojarze, ale to nic, bo co chwile jakiś nowy powstaje i co???? ???????? MOSiR?
OdpowiedzUsuńW_M
MOSiR :)
UsuńMural jest interesujący! I budynek dworca z XIX w. bardzo klimatyczny! Mam nadzieję, że kiedyś odwiedzę te strony:)
OdpowiedzUsuńMieliśmy plan by z rowerami, pociągiem wybrać się do Częstochowy (mojej rodzinnej), przenocować u znajomych i razem z nimi wyruszyć przez Jurę Krakowsko-Częstochowską do Krakowa. Niestety koleżankę uziemiła choroba :(
Mamy plan awaryjny - wycieczki rowerowe po okolicy i badminton nad rzeką ;)))
Miłego weekendu! Pozdrawiam:))
Super plany, na pewno jeszcze uda Wam się przejechać zaplanowaną trasą. A okolica na pewno piękna i także warta zwiedzenia, więc chyba nic straconego?
UsuńDziękuję za odwiedziny, pozdrawiam! :)
Ładne są tam okolice : )
OdpowiedzUsuńU mnie było rowerowo i urodzinowo. A pogoda dopisała, co było ważne w obu aspektach :)
OdpowiedzUsuńWidziałam fotki. Suuuuper ekstra, bardzo się cieszę, że się wszystko udało ;)
Usuń