piątek, 5 lipca 2013

Marchevka startuje

Stoję w blokach startowych. Za trzy dni kolejny wyjazd. O tak... I przy okazji pomyślałam sobie, że mogę się podzielić wrażeniami z podróży właśnie tu. Nie chcę zaśmiecać swojego konta na portalu społecznościowym. Myślę, że tu jest miejsce idealne - nie nachalne, na uboczu, ale jednak gdzieś przy głównej drodze, biorąc pod uwagę specyfikę wirtualnego świata.

Najpewniej rozpocznę od opublikowania notek z podróży wcześniejszych, a właściwie przeniesienia ich ze starego miejsca, które nie spełniło swojej roli. Nie mogę obiecać regularności w publikowaniu, ale za to mogę zagwarantować, że w każdy wpis włożę serce i się do niego przyłożę, aby pokazać jak najwięcej oraz przekazać wrażenia, jakie sama wyniosłam z danego wyjazdu. A może nawet kogoś zachęcę do odwiedzenia tych miejsc?

No to czas START!

2 komentarze:

  1. Witaj. Może intuicja? Oglądam , czytam , oczywiście posty na Twoim blogu:) w międzyczasie widzę ,że mam jakieś wiadomości w skrzynce. Sprawdzam... od Ciebie ale czytanie tak mnie pochłonęło, ze dopiero teraz mogę odpisać.
    Bardzo dziękuje , ze wstąpiłaś do mnie, napisałaś i nie dziwię się , że widzisz drobiazgi- pazurki, a raczej kolor lakieru. Nie przeczytałam wszystkiego ale będę tu częściej gościła bo mi się podoba. Lubię podróże w Krakowie byłam akurat rok temu ale jak czytałam ,miłe wspomnienia powróciły. Dzięki że chcesz obserwować mój blog, nie wszyscy muszą pisać , potrzebni są Ci którzy czytają , robótkują , piszą itd. i wszyscy możemy się polubić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie.
      Paznokcie sama lubię malować na różne, czasami wręcz oczobitne kolory i wzory, chociaż ostatnio straciłam do tego wenę.
      Jeśli chodzi o Kraków - w tym roku byłam pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. To miasto, w ogóle region, ma swój niepowtarzalny klimat.
      Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ;)

      Usuń

Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna. Dziękuję :)

Obserwatorzy