Podkład muzyczny: ROKICZANKA "W moim ogródecku"
Prawdopodobnie wiecie już, że znakiem rozpoznawczym tego bloga jest nie tylko postać fikuśnej Marchevki, ale także tzw. roczny plan zamierzeń. Wiem, że dla wielu z Was podróżowanie samo w sobie jest celem, jednakże dla mnie podróż to nie tylko wyjazd, przejażdżka i fajne zdjęcia. Podróże kształcą, a ja chcę z nich wyciągnąć jak najwięcej, dlatego planuję. Był Poltrip2013, była Polska na 100%. W nadchodzącym roku mam dla Was coś specjalnego i zupełnie innego.
Tym razem nie planuję
żadnych ekstrawaganckich wyjazdów i punktów do zaliczenia. Stawiam na wolną
turystykę: będę tam, gdzie nogi poniosą lub gdzie pociąg dojedzie. Nie oznacza
to jednak, że brak mi pomysłów - wręcz przeciwnie. W tym miejscu, wraz z Savą - varsavianistką
piszącą z Varsem o, jakże by inaczej, Warszawie - mamy zaszczyt zaprosić
Was do nowego cyklu wpisów:
Od stycznia przez najbliższy rok, 12. dnia każdego miesiąca, równo o godzinie
12:00 będzie publikowany wpis, przedstawiający jeden z wybranych
dwunastu polskich strojów ludowych oraz główne atrakcje regionów, z których pochodzą.
Marchevkowo na folkowo to przede
wszystkim pretekst do przedstawienia polskiego folkloru, który należy do
najbarwniejszych na świecie. Dołożymy wszelkich starań, aby wpisy były jak
najbardziej interesujące, a także rzetelne. Należy jednak pamiętać, że chociaż
włożymy maksimum zaangażowania w powstanie każdej prezentacji, nadal jesteśmy
amatorkami, a blog jest miejscem do wyrażenia siebie i swoich poglądów. Dlatego
też wszelkie opracowania, a przede wszystkim ubiór Marchevki, to wynik
subiektywnego doboru poszczególnych elementów graficznych, przy czym grafik
dołoży wszelkich starań, aby strój był jak najbardziej zbliżony do oryginału, a przynajmniej jednej z jego wersji, bo tych
spotkać można wiele. Jeśli jednak zdarzy
się, że w swojej fantazji za bardzo popłyniemy,
prosimy o sygnał i wskazówki, co należałoby poprawić lub zmienić. Chętnie także
przyjmiemy sugestie turystyczne, bo chociaż obie miałyśmy okazję odwiedzić
różne miejsca, na pewno znacie także inne ciekawe obiekty, o których warto
wspomnieć. Jesteśmy otwarte na współpracę :) W tym miejscu dziękuję Pani Barbarze
z portalu polalech.pl za zgodę na
wykorzystanie materiałów graficznych przy ubieraniu Marchevy. W dzisiejszym
poście Marchevka i Sava wypożyczyły krój rękawków i marszczenia przy
bluzeczkach.
Niespodzianka dla Najmłodszych Czytelników – pokolorujcie swoją Marchevkę! Poproście rodziców o wydrukowanie kolorowanki, a znajdziecie ją TUTAJ.
A na zakończenie mamy dla Was
mały konkurs. Przedstawiamy fragment stroju ludowego. Zadaniem konkursowym jest
odgadnięcie, z jakiego regionu pochodzi poniższy fragment ubrania. Jest to jednocześnie zapowiedź styczniowego posta. Odpowiedzi
prosimy umieszczać wyłącznie w komentarzach pod tym wpisem do 30 grudnia do godz. 12:00. Rozwiązanie nastąpi 31 grudnia o godz. 12:00, a zwycięzca zostanie wyłoniony w drodze losowania na wirtualnej maszynie. Nagrodą jest folkowa zakładka do książki, która
- po rozstrzygnięciu konkursu - zostanie wysłana pod wskazany przez zwycięzcę adres. Do
dzieła! :)
Zdaje się, Marchevko, że o Kaszubach będziesz pisała, ciekawam, ile zrozumiałby czytelnik, gdyby mu po kaszubsku napisać tekst ;)
OdpowiedzUsuńRuda, ubiegłaś mnie:) To są zdecydowanie Kaszuby:) Ciekawe jakie tam atrakcje znalazłaś, a jest ich całkiem sporo:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klimaty, więc świetny plan. Brawo.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i mam nadzieję, że nie zawiedziemy w następnych wpisach :)
UsuńKaszuby! Wiem, bo jako rodowity Kurp widywałem te motywy od dziecka! Zapyta ktoś jakim cudem, gdy to zupełnie inny region? A nie wiem, ale podobały się te kwiaty Kurpiankom bardzo i doskonale wiedziały, że one są kaszubskie! :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak próbka najstarszej, czyli żukowskiej szkoły haftu kaszubskiego ;) Fajnie będzie poczytać. Pozdrawiam ;))
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie.Czekam więc do 12 o 12 :)
OdpowiedzUsuńHyhy, już nie ma co pisać, że Kaszuby, bo wszyscy od razu wiedzą :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, według mnie wciąż za mało takiej autopromocji i świadomosci własnego bogactwa w naszym kraju.
hihi nie wiedziałam, że to kaszubskie :D ale już wpisuję, że kaszubskie, bo chcę wziąć udział w losowaniu :D
OdpowiedzUsuńa mówią, że nie warto czytać komentarzy, a one dla mnie są zawsze kontynuacją wpisu właściwego :D Poza tym! :D już wiadomo, że czytanie blogów kształci :)
Czy jest tu ktoś kto mówi po kaszubsku i mógłby przetłumaczyć mi tekst do szkoły z polskiego na kaszubski? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc.
OdpowiedzUsuńi ogólnie bardzo fajny blog, dużo informacji ciekawie opisanych, bardzo mi pomogły :)
Usuń