niedziela, 18 października 2020

Charles Fort, czyli zdobywamy Kinsale

Kinsale to niewielkie miasteczko z bogatą tradycją rybacką, a także militarną, położone na południu Irlandii, w hrabstwie Cork. Niektórzy z Was już widzieli na fanpage niezwykłe kolory tej miejscowości, a także poprzedni wpis i filmik z finezyjnych górek i pagórków. Dzisiaj zabiorę Was na spacer po Charles Fort.

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Wybudowany pod koniec XVII wieku dokładnie na przeciwko "starszego brata" - James Fort - z początku wieku. Wzniesiony na planie gwiazdy miał być doskonałą obroną miasta przed atakiem z wody. Poprzez koncentrację sił od strony morskiej i zaniedbanie bastionów lądowych, fort został zdobyty po 13-dniowym oblężeniu w 1690 roku podczas wojny jakobicko-williamskiej. Przez kolejne dwa wieki fort pozostawał w użyciu jako koszary armii brytyjskiej, która opuściła umocnienia na mocy traktatu z 1921 roku. Forteca została spalona w 1923 roku w wyniku irlandzkiej wojny domowej. 

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Dopiero w drugiej połowie XX wieku ponownie zainteresowano się zabudowaniami obronnymi, uznając je za Pomnik Narodowy Irlandii. W przeciągu kolejnych dziesięcioleci odrestaurowano fort, utworzono sale wystawiennicze, a fort stał się jedną z ważniejszych atrakcji turystycznych w tej części Irlandii.

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Zaskoczyła mnie latarnia morska, zupełnie nie pasująca do "wystroju". Nie mogłam znaleźć o niej zbyt wielu informacji w Internecie, jednak z zamieszczonej w szybie kartki na miejscu wnioskuję, że wybudowana w 1929 roku latarnia nadal pozostaje czynna. Pierwsze światło morskie w tym miejscu pojawiło się w 1665 roku, więc jeszcze przed powstaniem fortu! Pierwsze światło z koszar zostało wystawione w 1804 roku, czyli już podczas obecności wojsk brytyjskich na tym terenie.
Obecna latarnia na początku wydawała światło acetylenowe. W 1980 roku zmieniono paliwo na propan, natomiast konwersja na światło elektryczne nastąpiła w 2004 roku. 

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Ciekawostką, mam nadzieję, że także dla Was, jest to, że latarnia emituje światło w trzech kolorach - białym, czerwonym i zielonym, a cykl świetlny trwa 5 sekund - 1 sekunda światła, cztery ciemności. Światło znajduje się 18 m n.p.m. oraz widzialne jest z różnych odległości, w zależności od jego barwy: białe 9 mil morskich, czerwone 6 Mm, a zielone 7 Mm. 

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

W normalnym czasie bilet wstępu dla osoby dorosłej kosztuje 5 euro. W pandemii wstęp jest wolny, ponieważ wszelkie wystawy są zamknięte, podobnie kawiarnie. Opracowany jest jednokierunkowy system zwiedzania na zewnątrz oraz "zakaz zatrzymywania się", co oznacza że nie można rozłożyć kocyka, czy przysiąść na murku w promykach słońca. Ma to zapobiegać gromadzeniu się zwiedzających. Przy wejściu pracownicy sprawnie kierują ruchem - tak aby zmaksymalizować szanse na utrzymanie bezpiecznego dystansu społecznego pomiędzy zwiedzającymi. 

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Osobiście byłam zachwycona i, co ciekawe - M. także, mimo że wszelkie warownie oraz ogólnie typowe zwiedzanie zabytków to raczej moja domena. Spokojny spacer, bez tłumów, za to ze świetnymi widokami, mnóstwem zieleni, brzydką latarnią morską i ruinami wyglądającymi jak makieta sprawiły, że Charles Fort to kolejna atrakcja, którą będę rekomendować moim gościom, jeśli tylko będą chcieli zaznać tego typu atrakcji :) 

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

Dziękuję za odwiedziny, będzie mi bardzo miło, jeśli w komentarzu zostawisz chociaż mały ślad Twojej obecności. Miłego dnia!

Fort Charles, Kinsale, 04.09.2020, ©Marchevka

13 komentarzy:

  1. lubię chodzić po takich ruinach i wyobrażać sobie jak wyglądało w czasach ich świetności życie zamieszkujących je ludzi.
    Bardzo mi się spodobały "godziny z duchami" w Ogrodzieńcu,świetna sprawa dla turystów.
    Fantastyczne widoki!
    A latarnia....cóż.....Nieźle by wyglądało jakby pokryli tynki kamieniami ,dodałoby stylu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieźle by było gdyby ją odnowili :) Jestem przyzwyczajona do estetyki architektonicznej i pięknych elewacji - Kołobrzeg jest jak z obrazka. Dlatego czasem łapię się za głowę widząc tutaj masę obdrapanych budynków z sypiącym się tynkiem. No ale Irlandia nie dostała milionów z Unii na powstanie z kolan, bo, przynajmniej do tej pory, figurowała jako jeden z bogatszych krajów wspólnoty.

      Usuń
  2. Dzięki ze pokazujesz nam kawałek swojego świata.Dobrze ze udały Ci się chociaż takie lokalne wakacje.Wczoraj czytalam ze znów zamkniecie.Napisz proszę jak to u Was,co z praca i zakupami.Boje się ze u nas tez cos się zmieni na gorsze bo za dużo chorych i dodatnich.W fabryce męża Norfolk tez i mamy samo izolację i czekanie.Wszyscy są juz tym zmęczeni i nerwowi.Trzymaj się zdrowo .Pozdrawiam Marta uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Marto. Na ten moment lockdown całkowity wchodzi w życie od północy ze środy na czwartek. Otwarte będą essential shops, czyli jedzenie, budowlanka, chemia, farmacja, części samochodowe i rowerowe, odzież robocza. Reszta sklepów ma być zamknięta przez okres sześciu tygodni z rewizją po czterech tygodniach. Kto może, ma pracować zdalnie. Fryzjerzy, kosmetyczki będą zamknięte. Restauracje, kawiarnie, puby - serwis tylko na wynos. W zasadzie będzie to samo, co wiosną, tylko zamiast 2 km, tym razem będziemy mogli poruszać się na odległość 5 km od domu, mam nadzieję, że się nie zgubię.
      Ciężki czas, ciężki.

      Usuń
  3. Dzięki Marchevko za dokładne info.Trudno będzie ale trzeba wytrzymać.Trzymaj się zdrowo bo to najważniejsze.Marta uk

    OdpowiedzUsuń
  4. Zobaczyłam info u Klarki na FB. Spieszę z gratulacjami!!! Super!!! Brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcie piękne.Gratulacje tutaj bo nie mam fb trzymaj się zdrowo,u nas od czwartku tez zamkniecie i ograniczenia Marta uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Powodzenia! U nas jest dziwnie, dziwniej niż wiosną. We wtorek wróciłam do pracy, czyli byłam w lockdownie 12 dni. Jest nas tylko cztery z niemal 20 osób. Działamy na telefon. Od dwóch tygodni mamy blokadę, a nie widziałam ani jednego checkpointu Gardy - wiosną czasami miałam pięć kontroli dziennie (na trasie dom-szpital i dom-sklep, to niecałe 2 km w każdą stronę). Życzę dużo zdrowia i wytrwałości!

      Usuń
  6. Uwielbiam takie warownie, tyle tych murów, szalałabym tam z aparatem :)
    Szkoda oczywiście, że w czasie pandemii zwiedzanie jest bez atrakcji w postaci sklepów i kawiarni, ale dobrze, że chociaż zabytki można tam zwiedzać. W PL teraz przecież zamknięto galerie i wystawy...
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też zamknięte - fort otwarty, bo na powietrzu, to jedyny powód. I chyba znów długo nigdzie nie wyjedziemy... Ech...

      Usuń

Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna. Dziękuję :)

Obserwatorzy