Piła leży w województwie wielkopolskim nad Gwdą, a przed reformą administracyjną była miastem wojewódzkim. Dosięgnął ją jęzor wojny - była włączona do systemu umocnień Wału Pomorskiego, a boje o miasto w 1945 trwały trzy tygodnie. Piła została zniszczona w ponad 70% (samo centrum 90%), co skutkuje niewielką ilością zabytków architektonicznych. Zastanawia mnie zapach, który podczas wizyty unosił się w powietrzu. Moje pierwsze i jedyne skojarzenie to zapach "cegły" czyli Ćwiczebnego Granatu Łzawiącego - CGŁ-1, ale nie łzawiłam. Nie doczytałam też o zakładach przetwórczych, które mogłyby być przyczyną tej dziwnej, gryząco-słodkiej woni, pozostaje więc zagadka do rozwiązania.
|
Zamość do jedna z dzielnic Piły, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
Niewątpliwie, ważne miejsce w historii i na mapie miasta zajmuje Stanisław Staszic, polski działacz, pisarz, publicysta, filozof. Główny plac w mieście nosi jego imię, a wokół niego skupione są główne miejskie instytucje. XVIII-wieczny dom z pruskiego muru, w którym się urodził, dziś nazywany jest Staszicówką. Mieści się w nim muzeum Stanisława Staszica, które zwiedziłam i które polecam. Gdyby nie to, że miałam ograniczony czas, spędziłabym tam pół dnia - kustosz tego miejsca z ogromną pasją i zaangażowaniem potrafi opowiadać o zgromadzonych zbiorach. Także park miejski nosi imię tego wybitnego Polaka, a w mieście możemy znaleźć przynajmniej dwa pomniki upamiętniające jego osobę. Także Park Miejski nosi imię Staszica i jestem przekonana, że gdyby się przyłożyć, można znaleźć jeszcze wiele innych miejsc, wspominających tę postać.
|
Plac im. Stanisława Staszica z gmachem Szkoły Policji, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
|
Pomnik Stanisława Staszica nad Gwdą, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
|
Park im. Stanisława Staszica, w tle secesyjna altana z początku XX w., ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
Co ciekawe, na szlaku nie napotkałam zbyt wielu obiektów sakralnych. W zasadzie jedynym był kościół św. Rodziny wzniesiony na początku XX wieku. W mieście brak zabytkowych, wielowiekowych świątyń, dominują budowle z przełomu XIX i XX wieku, a te nie przykuwają wzroku tak, jak gotyckie strzeliste wieże czy renesansowe dachy hełmowe.
|
Kościół św. Rodziny, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
Żeby nie było zbyt kolorowo, w mieście wszechobecne są budynki z wielkiej płyty. Przysiadając przy fontannie, oprócz wodotrysku, podziwiamy bloki w tle. Fotografując pomnik samolotu LIM-2, podziwiamy bloki w tle. Pomnik kolejarzy - pionierów Piły również usytuowany jest na tle bloków mieszkalnych. To szpeci krajobraz niewątpliwie, jednocześnie zaznaczam, że mam świadomość potrzeby mieszkań dla ludzi - w Kołobrzegu stare miasto ze wszech stron jest otoczone paskudnymi szarymi bloczyskami, które przynajmniej w ostatnim czasie nabierają ładnych barw.
|
Pomnik Rodła, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
|
Pomnik Związku Inwalidów Wojennych RP, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
|
Pomnik upamiętniający pilskie lotnictwo, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
|
Pomnik kolejarzy – pionierów miasta Piły, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
|
Pomnik Tysiąclecia Polski i powrotu Ziem Zachodnich do Macierzy, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
|
Pomnik Ofiar Stalinizmu, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
Ze studiów wiedzy nad miastem :D wynika, że dominują obiekty zbudowane w XIX i XX wieku. Są to pozostałości po zabudowaniach koszarowych, kilka kamienic i obiektów użyteczności publicznej. Najstarszym w mieście jest XVIII-wieczny dom, w którym urodził się Stanisław Staszic.
|
Dom rodzinny Stanisława Staszica, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
|
Budynek konsulatu RP z ok. 1875 r., obecnie Muzeum Okręgowe, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
|
Dawne kasyno oficerskie, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
Zapewne to konsekwencja wydarzeń, które opisałam we wstępie. Nie umniejsza to jednak atrakcyjności miasta, które zdaje się być dość estetycznie zagospodarowane, z wieloma terenami zielonymi, skwerkami dającymi cień i ochłodę w słoneczne dni. Idealne miejsce na kilkugodzinny wypad rekreacyjny.
|
Bulwar nad Gwdą, ©Marchevka, Piła, 13.05.2017 r. |
Piła Tango ;)
OdpowiedzUsuńTere fere, strachy na lachy ;)
UsuńJa ostatnio czytałam właśnie o konsulacie w Pile w dwudziestoleciu. Ładny budyneczek mieli...
OdpowiedzUsuńW dwudziestoleciu stacjonowali w innym budynku, ale albo do niego nie dotarłam, albo nie przetrwał II WŚ.
UsuńPiła.Nigdy nie byłam acz miałam wakacyjną przygodę z wojakiem z Piły;))).Bal półmetkowy i takie tam a tu stacjonują w akademiku asystenckim wojacy ze szkoły oficerskiej;) (to były Gliwice).Teraz chyba takiej szkoły w Pile nie ma ?
OdpowiedzUsuńMarchevko olać Staszica,dziękować ze ten wpis słoneczny który przypomniał mi bardzo fajny czas;)
Gdyby pilska WOSS istniała, byłabym jej absolwentką, ach... Te marzenia skreślone jeszcze przed urodzeniem się... ������
Usuńnie dobijaj !!!
UsuńNie no, gdzieżbym śmiała. Cieszę się, że przywołałam miłe wspomnienia :)
UsuńDziała, czołgi i samoloty na cokołach, albo na murach - coś dla Knezia! :)
OdpowiedzUsuńTaaaaak, u nas Ci tego pod dostatkiem ;)
UsuńPiła, ale co piła i czy wypiła?
OdpowiedzUsuńNic nie wiem o tym mieście, ponieważ nigdy tu nie byłam. Dzięki Tobie zobaczyłam, jak piękne, nowoczesne jest to miasto. Widać dobrą rękę gospodarza i dbałość o szczegóły. A jak czyściutko, aż chce się w takim miejscu zamieszkać.
Tak, jest całkiem estetycznie w każdym zakątku, do jakiego dotarłam. Miasto jest dość specyficzne i całkiem betonowe, ale gdzie się da jest zieleń i bardzo dobrze! Jest sporo terenów rekreacyjnych, więc mieszkańcy i turyści nie są skazani tylko na betonową dżunglę :)
UsuńNo tak, "Piła tango" od razu się nasuwa.:))) Piłę znam specyficznie - zawsze przez nią przejeżdżałam, jadąc do rodziny do Szczecinka.:) Teraz już nie mam do kogo jeździć..., ale jak jeździmy nad morze, to też jakoś ta Piła jest po drodze.
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze jedno skojarzenie muzyczne.:)))
https://www.youtube.com/watch?v=faHwAc4N00U
Pozdrawiam serdecznie:)
A mnie tam zawsze było nie po drodze, więc wybrałam się specjalnie :) Myślę, że to jest dobre miejsce na zrobienie przerwy w podróży i spacer, chociażby tylko w Parku. Warto! :)
UsuńHmmmmmmm, w Pile byłam raz jedyny, wracając z Ustki kupiłam tam tusze HP301 w doskonałej cenie. Nie mam żadnych wspomnień.
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz!
Chorzowska Ewa
A ja w Pile kupiłam kurtkę. Wybrałam się na krótki rękaw i okazało się, że jest za chłodno. Już nie mogłam kręcić nosem, że ta nie i tamta też nie. Wzięłam, co było i służy do dziś :D
UsuńW Pile byłam bardzo dawno temu, w wieku lat ok. 19-tu, ściągnęło mnie tam piękne jezioro w okolicy, a nie samo miasto. Dzięki Tobie je tu właściwie poznałam. Najbardziej podoba mi się Kasyno Oficerskie. Znajoma jest też architektura Domu Staszica - tzw. Fachwerk, czyli mur pruski, bardzo typowy dla zabudowy większości starszej części miast niemieckich. :)
OdpowiedzUsuńNa moich terenach też jest sporo architektury wybudowanej techniką muru pruskiego, ale sporo też szachulca, czyli wypełnienia nie cegłami, a gliną. Jednak dom Staszica jest rzeczywiście z oryginalnego muru pruskiego. Lubię ten styl.
UsuńOstatnio znajomi nam mówili, że są tam fajne trasy rowerowe :)
OdpowiedzUsuńSą! :)
UsuńFajne spojrzenie na Piłę :) jako rodowity Pilanin i mieszkaniec miasta pomogę rozwiązać zagadkę brzydkiego zapachu. Pochodzi on z dwóch miejscowych źródeł "ziemniaczanki" i zakładu przetwórstwa odpadów komunalnych. Czasem też nieprzyjemny zapach wiatr przynosi z pobliskiej miejscowości Śmiłowo, gdzie znajdują się zakłady utylizacji.
OdpowiedzUsuńWitaj w moich marchviowych progach! Dziękuję za odwiedziny i wyjaśnienie zagadki. Nie jest on aż tak bardzo brzydki - w Świeciu jest gorzej :))) Byłam u Ciebie i z zainteresowaniem przeczytałam Twój bardzo obszerny artykuł. Szkoda, że nie ma możliwości komentowania, ale mam nadzieję, że ten mocny start jest zapowiedzią, że będzie się działo! Z chęcią wrócę jeszcze nie raz. Pozdrawiam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńŁadne i niedoceniane miasto
OdpowiedzUsuńFajne miasto, byłem dwa razy, warto odwiedzić
OdpowiedzUsuńPiła piękna miejscowość, niedaleko od Wapna gdzie spędzałem często wakacje u dziadków
OdpowiedzUsuń